Kupować, czy adoptować?
W poprzednim artykule powiedzieliśmy sobie co nieco o kocie w domu i o tym, jak zapewnić mu dobrobyt. Teraz zatem przyjrzymy się bardziej kontrowersyjnemu tematowi, który dzieli miłośników zwierząt od lat.
Zalety adopcji
Z adopcją wiąże się wiele korzyści, przede wszystkim człowiek ma świadomość, że może dać bezpieczne schronienie zwierzęciu po trudnych przejściach, które wiele wycierpiało i któremu brakuje ogólnie pojętej opieki. Adoptując daje się jednocześnie szansę na życie dla innego zwierzęcia, które jej potrzebuje, bo przy okazji zwalnia się miejsce w schronisku, więc prawdopodobieństwo uratowania kolejnej bezbronnej istoty wzrasta wręcz niewyobrażalnie. Dodatkowo, adopcja zazwyczaj jest w stu procentach darmowa (w kwestii psów sytuacja wygląda nieco inaczej). Zyskujecie więc małe, puchate szczęście za darmo. Macie również możliwość wyboru: możecie zdecydować, czy wziąć kociaka, czy dorosłego kota, nierzadko również się zdarza (niestety), że do schroniska trafiają koty rasowe, więc jest zachowana gwarancja różnorodności.
Trzeba pamiętać, że każdy kot jest inny. Mały kociak, kiedy już się zdoła oswoić z nowym otoczeniem i towarzyszami, będzie miał dużo energii, której spożytkowanie może odbić się na niektórych sprzętach domowych, ale za to chętniej będzie się przytulał i domagał pieszczot, szybciej również przyzwyczai się do panującej w domu sytuacji. Dorosłe koty jednak również posiadają swój urok i często mogą być nawet większymi fanami przytulasów niż kociaki. Co prawda, może przypaść Wam taki, który będzie preferował spokój i ciszę od nadmiernego okazywania uczuć, ale zawsze można z kimś porozmawiać, prawda?
Dostajecie przy okazji informacje z pierwszej ręki, bo od wolontariuszy, co do charakteru zwierzęcia. Oczywiście, może on ulec zmianie pod wpływem zmiany środowiska, jaką jest przeprowadzka i oddzielenie od reszty bywalców schroniska, acz nierzadko jest to zmiana niewielka, związana najpierw z pierwszym szokiem, a później z adaptacją do otoczenia. Można więc posiłkować się wiedzą wolontariuszy podczas wybierania swojego towarzysza życia.
A przede wszystkim: macie miłość zupełnie za darmo, tak jak to powinno być!
Wady adopcji
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jednym z takich minusów jest fakt, że jeśli zdecydujecie się na adopcję starszego kota, nie macie gwarancji, że będzie on w stu procentach zdrowy. Zresztą, to się tyczy również kociaków, jak i kotów z zarejestrowanych hodowli, choć w tych drugich przypadkach ryzyko jest jednak nieco mniejsze. Niemniej, trzeba mieć to na uwadze, że Wasz nowy podopieczny nie będzie tak skoczny i zabawowy, jak się tego spodziewacie. Co za tym idzie: generacja kosztów.
Nieważne, jakie zwierzę będziecie brać pod swoją opiekę, zawsze trzeba się z liczyć z dodatkowymi wydatkami, to jest podstawa. Jeżeli nie wiecie, czy na pewno podołacie zapewnieniu zwierzęciu wszystkiego, czego potrzebuje, to lepiej odłożyć adopcję w czasie, przynajmniej do momentu stabilizacji finansowej.
Zwierzę, to z fundacji, ze schroniska, czy hodowli potrzebuje poświęcenia mu odpowiedniej ilości czasu, co może niektórym sprawiać trudność w codziennym funkcjonowaniu. Nie ma co brać pod opiekę zwierzęcia pod wpływem emocji, bo często nie wychodzi z tego nic dobrego zarówno dla jednej, jak i drugiej strony. Dlatego niech adopcja będzie świadomą decyzją wszystkich domowników!
Zalety kupna z hodowli
Jeżeli szukacie konkretnego kota (charakter, umaszczenie, pokrój), to zdecydowanie można uznać tutaj zakup z hodowli za górujący nad adopcją. Dlaczego? Głównie przez predyspozycje genetyczne, o co skrzętnie dbają hodowcy. Przede wszystkim osobniki są dobierane pod względem selekcji genetycznej, czyli o jak najlepszych cechach dla danej rasy, tak zdrowotnych, jak i behawioralnych. Istnieje więc duża szansa na to, że otrzymacie podopiecznego z cechami, których pożądacie u zwierzęcia i które wystarczy wzmocnić ewentualnym szkoleniem. Oczywiście, każde zwierzę jest wyjątkowe i posiada indywidualne cechy, które niekoniecznie muszą się wpasowywać w opis rasy, ale gdyby wszystkie były takie same, to chyba byłoby trochę nudno, nieprawdaż?
Zarejestrowane hodowle dają gwarancję czystości krwi rasowej danego kota, więc przynajmniej macie pewność, że nie kupujecie „kota w worku”. Dostajecie rodowód do kilku pokoleń wstecz, aby mieć pewność, że kot, którego chcecie kupić jest wart swojej ceny.
Na spokojnie możecie wybrać sobie rasę kota, która Wam odpowiada i która będzie dopełniać Wasz styl życia. Nawet jeśli nie lubicie hałasu, to istnieją rasy kotów, które… nie miauczą.
Tak czy siak, kupiony czy nie, dostajecie taką samą miłość, jak w przypadku adopcji.
Wady kupna z hodowli
Wielokrotnie przestrzega się osoby chcące zakupić kota, by uważały na tzw. pseudohodowle, które są nastawione jedynie na zysk, a nie na dobrobyt swoich podopiecznych. Nie wiadomo wówczas, skąd taki kot pochodzi, czy nie ma chorób genetycznych, czy jest zdrowy, jaki jest jego behawior. Wiele niewiadomych, które mogą być tragiczne w skutkach. Dlatego lepiej sprawdzić daną hodowlę, wpisując ją w wyszukiwarkę światowych organizacji felinologicznych. Więcej szczegółów możecie znaleźć pod tym adresem: http://balalajka.net/na-co-zwrocic-uwage-przed-zakupem-kota/
Podsumowanie
Jak wspomniano wyżej, wszystko ma swoje plusy i minusy. Trzeba jednak pamiętać, że opieka nad zwierzęciem to wielka odpowiedzialność: kot to nie zabawka ani prezent, to żywe zwierzę, które bez człowieka nie jest w stanie funkcjonować. Jeżeli więc otoczy się go miłością oraz odpowiednią opieką, on nam się odwzajemni dwustu krotnie. Miłości zwierząt nie można wycenić. Jest bezcenna. Osobiście nie jesteśmy zwolennikami kupna zwierząt. Póki w fundacjach, czy schroniskach są bezdomne koty, będziemy głosić hasło: Nigdy nie kupuj. Zawsze adoptuj.